Jak nie tracić nadziei?
Jak w sytuacji – wydawałoby się bez wyjścia – znaleźć światełko w tunelu?
Jak uwierzyć w siebie?
Jak odnaleźć siłę, żeby przeciwstawić się złu?
Historia kobiety, która odnalazła w sobie siłę, żeby uwolnić się od męża potwora. Przez lata poniżana i upokarzana we własnym domu w końcu mówi nie. Okrucieństwo, podłość, zło mieszają się tu z ciepłem, nadzieją i determinacją. Ile trzeba mieć siły, żeby stawić czoło największym wyzwaniom i zrobić ten pierwszy, najtrudniejszy krok, żeby odmienić swoje życie.
Autorka i jednocześnie bohaterka – ciężko doświadczona przez życie – podpowiada, jak szukać w sobie tej siły, żeby stać się niezależną kobietą i podążać własną drogą.
Ta historia nie ma końca, co chwila odnajdujemy ją w losach tysięcy polskich kobiet, które na co dzień doznają domowej przemocy i upokorzenia, a świat nie chce im pomóc.
Los chichocze. Bohaterka tej powieści dowodzi, że można go uciszyć i wyrwać się z piekła. Warto być silną kobietą, a „Oddychanie pod wodą” podpowiada, jak znaleźć w sobie tę siłę.