DZIEWCZYNA NIEDAWNO ŚWIĘTOWAŁA OSIEMNASTKĘ, NIE PRZEŻYŁA JESZCZE ZBYT WIELE. W TYM ROKU MIAŁA SKOŃCZYĆ LICEUM, ZDAĆ MATURĘ, IŚĆ NA STUDIA. MNÓSTWO RZECZY MIAŁO SIĘ DOPIERO ZACZĄĆ...
Podczas osiemnastki w apartamentowcu w Miasteczku Wilanów z balkonu wypada młoda dziewczyna. Policja tłumaczy jej śmierć jako wynik brawury i upojenia alkoholowego. Siostra nastolatki nie wierzy jednak, że Kaja zginęła przez przypadek. Zwraca się do dziennikarki Joanny Kot po pomoc w wyjaśnieniu zagadki. Od tej chwili we dwie próbują dowiedzieć się, co dokładnie się wydarzyło podczas feralnej nocy.